Jak sprawdzić ilu mieszkańców mieszka w mieście w którym obecnie przebywam, jeżeli nie mam przy sobie telefonu, ani innego urządzenia z dostępem do internetu? Zastanawiałem się nad tym, kiedy rozważałem jakbym sobie radził bez stałego podłączenia do sieci.
Abstrahując od głównego pytania, skąd w ogóle bierze się moja ciekawość dotycząca liczby mieszkańców danej miejscowości? Wydaje mi się, że ta informacja daje mi kontekst dotyczący osób, które spotykam przebywając w danym miejscu.
Sam pochodzę z małego miasta (około 30000 mieszkańców) i pamiętam, że jego rozmiar wpływał na moje dorastanie – w pozytywny i negatywny sposób. Z jednej strony czułem się tam bezpiecznie (choć i tak nie uniknąłem uderzenia pięścią w nos w centrum miasta – miałem 16 lat i wracałem wieczorem ze szkoły), a z drugiej realnie odczuwałem, że miasto w pewnym momencie narzuca mi pewien rys zachowań.
Kiedy dowiaduję się, że miasteczko lub wioskę zamieszkuje mniej niż kilka tysięcy ludzi wyobrażam sobie mniejszą, raczej jednorodną społeczność, w której każda osoba zna każdą inną osobę. Wiem, że nie mam szans na anonimowość i że mieszkańcy zauważają moją obecność. Wpływa to też na moje rozmowy z osobami „stamtąd”.
W większych miastach czuję się swobodniej, znikam w anonimowej masie. Na krótko daje mi to wytchnienie i bezpieczeństwo. Gdybym jednak przebywał tam dłużej, to na pewno zacząłbym tworzyć swoją własną sieć społecznych połączeń.
Wracając do pytania z początku – jak sprawdzić liczbę mieszkańców w miejscu, gdzie przebywam, bez dostępu do sieci? Pytać. Zadaję to pytanie wprost. Dzięki temu mogę dowiedzieć się więcej i sprawdzić moje wyobrażenia oraz przypuszczenia.
Ciekawostka: dałem sobie zadanie, aby napisać ten mini esej bez użycia słowa „jest”, ani żadnej jego formy.