Przejdź do treści

News

Dbam o siebie, goniąc króliczka

Dużo ostatnio myślę o dobrym dbaniu o siebie. Miałem w swoim życiu różne epizody, kiedy nie robiłem tego wystarczająco. Przez wiele lat brałem na siebie za dużo – zawodowo i prywatnie, byłem wręcz dumny z tego, że tyle jestem w stanie zrobić i udźwignąć. Z perspektywy czasu, dzięki zapiskom w dzienniku, widzę powtarzający się schemat – dokładam sobie zadań, optymalizuję czas, działam na granicy swoich możliwości, wydarza się coś nieoczekiwanego, system pada, odchorowuję to przez jakiś czas. Nie brzmi to zdrowo, bo takie nie jest i nigdy nie było.

Dowiedz się więcej »Dbam o siebie, goniąc króliczka

#24 Leń

Czy lenienie się jest złe? Jak zwykle, to zależy. Są obszary, w których jestem leniem i jest to dla mnie pozytywne.

#023 Myślenie

Co robisz kiedy myślisz? Siedzisz? Idziesz? Biegniesz? Ja odkryłem niedawno dwie czynności, które bardzo pomagają mi myśleć i dzięki temu częściej je praktykuję.

#022 Opowieść

Wydarzenia można opowiedzieć na różny sposób. Sobie i innym. Co chcę, aby zapamiętano?

#021 Dług

Długo nie zdawałem sobie sprawy z tego, że idąc później spać zaciągam dług z następnego dnia. Biorę teraz pod uwagę koszt, który przyjdzie mi zapłacić za obsługę tego długu.

#020 Przed oczami

Trudno jest zignorować to co jest przed oczami. Jednocześnie mniej zauważamy i myślimy o tym, czego nie widać. Jak to wykorzystać?

#019 Pogoda jest jaka jest

Nastawienie ma znaczenie. Podstawowe. Jeżeli coś od Ciebie nie zależy, to jak do tego się nastawiasz?

#018 Czarodziej

A gdyby był taki Czarodziej, który sprawia, że nasze zadania wydają się małe i łatwe do zrobienia?

Po jedenaste – „Nie bądź obojętny”

Wydarzyło się to w dwutysięcznym roku, kiedy byłem na pierwszym lub drugim roku studiów. Równie dobrze mógłbym zacząć ten list od słów: „Dawno, dawno temu…”. Młody, nieopierzony, małomiasteczkowy, nieco przestraszony Krakowem i studiami wracałem po tygodniu do Bochni, mojego rodzinnego miasta. Stałem w niemałej kolejce po bilet na pociąg. Nie pamiętam, z czego się wtedy słuchało muzyki, pewnie z mp3 playera, a może discmana. Pamiętam, że miałem na uszach słuchawki i że muzyka towarzyszyła mi wszędzie. Jak to w kolejce – stało wiele osób, w różnym wieku, zajętych sobą, rozmową ze znajomymi, nerwowym spoglądaniem na zegarek. Czas smartfonów miał dopiero nadejść. Nagle zauważyłem, że chłopak, który stoi przede mną, wsuwa rękę do kieszeni osoby znajdującej się przed nim w kolejce i wyciąga z kieszeni tej osoby portfel. Pierwsza myśl – okrada go! Nie wiem, czym się kierowałem – instynktem, impulsem? Raczej nie racjonalnym myśleniem, bo nie było na to czasu. Chwyciłem za rękę kieszonkowca i krzyknąłem na głos: „Co robisz!”. Zadziałałem. I zostałem za to mocno opieprzony.

Dowiedz się więcej »Po jedenaste – „Nie bądź obojętny”

#017 Nie w relacji

Często powiedzenie „nie’ jest trudne. Zdarza się, że powiedzenie „nie” w relacji jest jeszcze trudniejsze.