Moje życie składa się z sumy wszystkiego czemu dałem moją uwagę. To stwierdzenie, przeczytane w kilku miejscach, a ostatnio w Four Thousand Weeks Embrace your limits. Change your life.
Czy zgadzam się z tym? Co jeszcze jest dla mnie ważne, a nie jest związane z moją uwagą świadomie nakierowaną na to coś? Nie umiem nic takiego sobie przypomnieć. Jeżeli czymś się cieszę, to dlatego, że to zauważam. Jeżeli czymś się martwię, to dlatego, że o tym świadomie myślę. Kiedy na coś czekam, to odczuwam oczekiwanie (i pragnienie), kiedy świadomie pomyślę o tym oczekiwaniu.
Każda rzecz, myśl, osoba, moment, zmartwienie, radość, pragnienie, przyjemność, którym daję uwagę budują moje doświadczenia istnienia, są elementami budulcowymi mojego życia.
Wyciągam z tego wniosek (mało oryginalny, w kontekście tego co do tej pory przeczytałem), że uwaga (attention) to mój najważniejszy zasób. A intencjonalne kierowanie mojej uwagi na wybrane elementy rzeczywistości, to moja najważniejsza umiejętność. Uwaga i intencjonalne kierowanie uwagi stanowią podstawę mojego życia. Warto uczyć się o nich, rozumieć je, budować umiejętności z nimi związane.