Jeszcze 10 lat temu w ogóle nie wiedziałem co oznacza neuroplastyczność. Słyszałem o niej, ale nie wiedziałem czym jest i na czym polega. Teraz wiem, że chodzi między innymi o powstawanie nowych połączeń między komórkami neuronowymi, usuwanie tych połączeń i wzmacnianie, tych które już mamy. Ostatnio dowiedziałem się, że jest kilka rodzajów neuroplastyczności. W książce „Tak działa mózg” dr Asia Podgórska wymienia ich sześć.
Plastyczność rozwojowa, czyli tworzenie nowych połączeń w związku z przyswajaniem różnych umiejętności.
Plastyczność kompensacyjna (pouszkodzeniowa), dzięki której uszkodzone mózgi tworzą nowe sieci połączeń nerwowych, a przez to przejmowanie funkcji z uszkodzonej części mózgu, przez inne jego części.
Plastyczność wywołana doświadczeniem, czyli przekształcanie się mózgu pod wpływem intensywnych, powtarzanych doświadczeń.
Plastyczność związana z uczeniem się i pamięcią, czyli to co pomaga nam się uczyć nowych rzeczy i zapamiętywać informacje.
Plastyczność występująca przy powstawaniu uzależnień powiązana z pobudzeniem w układzie dopaminergicznym prowadzące do uzależnień.
Plastyczność patologiczna występujaca przy eplioptogenezie (proces, na drodze którego zostaje zaburzone funkcjonowanie układu nerwowego, co prowadzi do powtarzających się napadów padaczkowych), bólu neuropatycznym (ból neuropatyczny jest bólem patologicznym, wynikającym z uszkodzenia albo choroby obwodowego (obwodowy ból neuropatyczny) lub ośrodkowego (ośrodkowy ból neuropatyczny) somatosensorycznego układu nerwowego) czy fantomowym (Bólem fantomowym nazywamy wszelkie objawy, doznania bólowe po amputacji, odczuwane w nieobecnej już części ciała).
Z jednej strony ciekawe dla mnie jest to, jak bardzo plastyczny jest mózg. A z drugiej, wiedząc jak późno dowiedzieliśmy się o neuroplastyczności, ciekawe jak wiele jeszcze nie wiemy o możliwości przekształcania się naszych mózgów.
Inspiracja
„Tak działa mózg” dr Asia Podgórska