Przejdź do treści

Między młotem i kowadłem?

Z ciekawością obserwuję jak nowi liderzy i nowe liderki próbują definiować swoją rolę. Dobrym przykładem jest określanie co dla nich oznacza szczerość i otwartość. Na początku często uważają, że ich rolą jest być uczciwymi w stosunku do osób z zespołu i przekazują wszystkie informacje, których się dowiedzą – w imię wspomnianej uczciwości.

Nie ma w tym nic złego o ile nie zapomną, że rola liderska oznacza także odpowiedzialność w stosunku do…organizacji. Tak jak nie wszystkie tajemnice są nasze – kiedy ktoś nam mówi coś w tajemnicy – tak nie wszystkie informacje, które poznawane są dzięki bycia w gronie liderskim, automatycznie są do przekazania dalej.

Na tym między innymi polega trudność tej roli – jest to pewnego rodzaju taniec między dwiema stronami. Jednocześnie jest się człowiekiem firmy i człowiekiem zespołu. Umiejętność wyważenia tego co warto i czego nie warto przekazywać, co można i czego nie można, wymaga pewnej dojrzałości.

0 0 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x