Słuchałem ostatnio rozmowy z Ianem Bremmerem, o tym dlaczego warto podjąć wysiłek zrozumienia tego co wpływa na geopolitykę – jakie działają tam siły i jakie są obecne trendy.
Jednym z ciekawych wątków, w czasie dyskusji o stanie świata, był wątek różnych mechanizmów zabezpieczających demokrację w różnych państwa.
Ian Bremmer stwierdził, że w Stanach Zjednoczonych w tej chwili największym zabezpieczeniem jest decentralizacja systemu, a w Europie centralizacja.
W Stanach, niezależnie od dysfunkcyjności Waszyngtonu, miasta i stany mają dużo wolności politycznej i gospodarczej. To one są centrami eksperymentów i podtrzymują stabilność w USA.
W Europie jest odwrotnie, to Unia Europejska, przez możliwość nacisku, głównie ekonomicznego związanego z funduszami europejskimi, może wpływać do pewnego stopnia na państwa członkowskie.
Nie zdawałem sobie sprawy z tej różnicy.