Kiedyś pisałem o umiejętnościach, które chciałbym mieć jako siedemnastolatek. Jedną z nich było stawianie i komunikowanie granic.
W ramach spotkania AMA w społeczności Intencjonalnie.pl dostałem ostatnio pytanie z tematu tego mini eseju. Chwilę się zastanawiałem nad odpowiedzią.
Pierwszą praktyczną radą jaką bym dał osobie, która uczy się stawiania granic, to nauka stawiania granic dla siebie. Nauka stawiania granic dla siebie to określenie tej granicy i umiejętność jej zakomunikowania innym.
Załóżmy, że nie chcę pracować po 17:00. W związku z tym postanawiam nie odpowiadać na maile i na telefony po tej godzinie. To pierwszy krok stawiania granicy. Warto to też umieć zakomunikować innym – zwłaszcza, jeżeli inne osoby były przyzwyczajone do tego, że jestem dostępny dużo później w ciągu dnia.
Jeżeli nie umiem zakomunikować zmiany w moim działaniu, to wzbudzi to zdziwienie i być może frustrację. „Wcześniej odbierał nawet o 21, a teraz nie można się do niego dodzwonić!” Kiedy o tym otwarcie opowiem, to może nadal będzie to wzbudzało zdziwienie i będzie testowane, zwłaszcza na początku, ale będzie wiadomo z czego wynika zmiana mojego zachowania.
Moja najbardziej praktyczna rada to określ granicę dla siebie, nie dla innych i naucz się ją komunikować innym. Dopiero potem zastanawiaj się jak stawiać granicę pozostałym osobom, na których, co do zasady, nie mamy wpływu.
Inspiracja
Pytanie w ramach AMA w społeczności intencjonalnie.pl