Przejdź do treści

Middle barista

Wszedłem do kawiarni po dwa ciastka. Ucieszyłem się, bo nikogo nie było przy barze. Miałem nadzieję, że szybko zostanę obsłużony, bo akurat tego dnia trochę się śpieszyłem.

Podszedłem do baru i zauważyłem, że barista w maksymalnym skupieniu nalewa mleko do papierowego kubka z kawą. Całym sobą był skupiony na rysowaniu wzorku. Na początku pomyślałem, że to ciekawe i w sumie miłe, że tyle energii wkłada w coś tak ulotnego jak wzór na powierzchni napoju, który zaraz ktoś wypije.

Jednak po paru minutach dalszego tworzenia wzoru moja sympatia dla niego zamieniła się w zniecierpliwienia. Po kolejnych kilku minutach (tak mi się wydawało, że tyle czasu upłynęło) przerodziła się we frustrację. Już przygotowywałem się do pasywno-agresywnego jej wyrażenia, gdy Pan nagle skończył. Zawołał klientkę, która czekała na swoją kawę i wręczył jej kubek.

Kiedy zobaczyłem co wyczarował na powierzchni kawy cała moja złość ulotniła się w ułamku sekundy. Wydaje mi się, że z wrażenia opadła mi szczęka i zapomniałem zamówić moje ciastka. Na kawie był absolutnie rewelacyjnie narysowany cały… królik! Robiło to piorunujące wrażenie!

Co ciekawe, Pan na fartuchu miał przyczepioną zawieszkę z napisem „middle barista”. Pomyślałem, że ciekawy jestem co wyczaruje jak zostanie „senior baristą”!

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x