Ostatnio miałem wybrać piętnaście piosenek z listy na której było zapisanych ponad dwieście utworów.
Zaskoczyło mnie coś – spodziewałem się, że im bliżej docelowej liczby elementów na liście, tym trudniej będzie mi wybierać ulubione utwory. A było zupełnie odwrotnie!
Przechodziłem po liście i na początku zupełnie nie wiedziałem co zostawić, a co odznaczyć jak niechciane. Tak jakby mój mózg nie chciał przechowywać takiej ilości informacji. Kiedy usunąłem już ponad 150 piosenek wybór zaczął stawać się coraz prostszy, pomimo że zostało większość lubianych przeze mnie nagrań, a te mniej lubiane usunąłem wcześniej.
Dlaczego? Przypuszczam, że byłem w stanie porównywać między sobą piosenki i dlatego łatwiej podejmowałem decyzję.
Wyciągam z tego lekcję na przyszłość – ograniczaj liczbę opcji z których wybierasz, będziesz szybciej i lepiej podejmował wybory.