Przejdź do treści

Uwalniające ograniczenia – sposoby na pracę głęboką – część druga

Rzadko jestem tak efektywny w pisaniu, które ode mnie wymaga dużego skupienia, jak wtedy gdy nadam sobie jakieś ograniczenia. Na przykład:

  • esej między 100 a 300 słów,
  • artykuł ponad 1500 słów,
  • będę pisał przez 45 minut, ale ani minuty dłużej.

Ma to też zastosowanie w innych obszarach – na przykład dzień esencjalisty tylko na papierze. Wtedy mam najlepsze sesje myślenia. Albo większe zanurzenie w fotografię kiedy mam obiektyw stałoogniskowy i nie muszę myśleć o tym jakiej ogniskowej użyć, mam jedną. Najlepsze zdjęcia mam z takich spacerów.

Ograniczenia uwalniają część naszych zasobów, które można przekierować na pożądaną czynność. Jest to też znane pod nazwą „paradox ograniczeń”.

Wpis zainspirowany artykułem z freedom.to

0 0 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x