Przejdź do treści

Teksty

Uczę się pisać. Chcę umieć się wyrażać przez tekst. Dzielić się myślami z drogi w formie pisanej. Publikuję tutaj niektóre z tych tekstów.

Ostatnio testuję mini eseje – w 100 do 300 słów opisuję jakąś jedną konkretną myśl, wydarzenie, wiedzę. Sprawdzam dzięki temu czy dobrze je rozumiem i jednocześnie ćwiczę pisanie.

#159 Interfejsy

Wygodnie dla mnie, czy wygodnie dla innych?

Wiersze

Bój się i rób. Takie zdanie słyszałem wiele razy. Postanowiłem posłuchać i z duszą na ramieniu publikuję kilka moich wierszy. Od czasu do czasu, w takiej formie opisuję swoje myśli i emocje.

Przygotowałem dziesięć wierszy, które wysłałem do kilku bliskich mi osób, z prośbą o wybranie trzech, które według nich mógłbym opublikować (bardzo im dziękuję za pomoc). Poniżej publikuję wybrane przez nich teksty.

W przypadkowej kolejności pokazuję Wam, to co czasami w duszy mi gra. Czasami takie słowa przychodzą mi do głowy.

Dowiedz się więcej »Wiersze

Co napiszesz do przyszłej wersji siebie?

Piszę do Ciebie list w piątek rano, a nie tak jak zwykle wieczorem. Robię mały eksperyment, sprawdzając, jak to wpłynie na tematy, które poruszam w listach do Ciebie, jak mi się będzie je pisało oraz czy będzie widać wpływ na zmianę sposobu układania myśli. Na razie największa różnica jest taka, że piszę w porannym słońcu, słuchając ptaków za oknem i wiertarek z pobliskiej budowy (zakładam słuchawki, jednak lepiej się pisze bez dźwięku borowania), popijając gorącą czarną (obowiązkowo czarną!) kawę. Nie będę ukrywał: nastawia mnie to pozytywnie do dnia. 

Dowiedz się więcej »Co napiszesz do przyszłej wersji siebie?

Jaką kategorię nadasz czasowi, który spędzasz, czytając ten list?

Jadę tramwajem przez piątkowy wieczorny i mocno oświetlony Kraków. Śnieg pięknie zmiękcza to, co widać przez okno, nadając krajobrazowi lekko abstrakcyjnego uroku. Myślę o dniu, który właśnie powoli się kończy, w którym po raz kolejny testuję, na ile możliwe logistycznie, ekonomicznie i energetycznie jest mieć piątki w większości przeznaczone na naukę, spotkania towarzyskie i ogólnie rozwój. Patrzę na te piątki, które już były w tym roku, i na nadchodzące kilka tygodni. Widzę, że w 70% ułożyłem to według mojego planu. Tam, gdzie moja uwaga, tam jest moje działanie – gdybym w ogóle o tym nie myślał i nie celował w taką organizację czasu, to zapewne byłoby to dużo mniej niż 70%.

Dowiedz się więcej »Jaką kategorię nadasz czasowi, który spędzasz, czytając ten list?